menu search
  • Rejestracja
brightness_auto
more_vert
prosze o pomoc zależy mi na czasie
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi

1 odpowiedź

more_vert
Wśród wielu żywiołowych wierszy Tuwima ten wyróżnia się wyjątkową witalnością. Jego opublikowanie w 1818 r. zbulwersowało krytyków, oburzały ich wulgaryzmy, sposób wyrażania radości życia - prosty, gwałtowny, brutalny.

Podtytuł utworu Dytyramb odnosi się do pieśni śpiewanych ku czci Dionizosa w starożytnej Grecji, podkreśla on deklarowane umiłowanie życia, wszystkich jego przejawów. Podmiot liryczny bez skrępowania mówi o wszystkim, co dzieje się w mieście. Pierwszą część wiersza stanowi zapowiedź święta, sposób mówienia przypomina ogłoszenie o imprezie i spodziewanych atrakcjach:

Gromadę dziś się pochwali,
[...]
Na rynkach się stosy zapali.

Bohaterem utworu jest rzeczywiście tłum żądny zabawy, rozgrzany wiosną. Podmiot liryczny zwraca uwagę na masowość zjawiska: Wyległo miliard pstrokatej hołoty. Za pomocą hiperboli oraz dźwiękonaśladownictwa obrazuje ruchliwość tłumu, hałas, jaki czyni:

Gwar, gwar, gwar, chichoty,
Gwar, gwar, gwar, piski
[...]
szur, szur, szur, gwar, gwar, gwar,
Suną tysiące rozwydrzonych par.

Wygląda to początkowo jak opis tańca, któremu towarzyszą kołysanie bioder i szuranie nóg. Po chwili jednak okazuje się, że to pary zdążające w ciemne zieleńce, do alej. Podmiot liryczny mówi wprost:

Naróbcie Polsce bachorów,
Wijcie się, psiekrwie, wijcie
[...]
Tłumie, bądź dziki!

Mnożą się apostrofy do tłumu, którego siłą i masą podmiot liryczny jest zafascynowany, choć jednocześnie ów tłum budzi w nim lęk, a nawet odrazę:

O, ty zbrodniarzu cudowny i prosty,
Elementarny, pierwotnie wspaniały!
Ty gnoju miasta, tytanicznej krosty,
Tłumie, o Tłumie, Tłumie rozszalały!

Wiosna to budzenie się nowego życia, widok rozkwitającej przyrody sprawia, że ludzie nie czują się skrępowani, odżywają instynkty, okazywanie radości jest niemal zwierzęce, pierwotne. Liczne powtórzenia, wykrzyknienia i onomatopeje podkreślają dziką radość tłumu:
Zachybotało! - - Buchnęło  - - i płynie - -

Takie mówienie o zmysłowej miłości - bez skrępowania, otwarcie, a także zrównanie ludzkiego erotyzmu z instynktem zwierzęcym oraz użycie wulgaryzmów zdecydowanie burzyło dotychczasowe pojęcie dobrego smaku i bulwersowało. Dosadny język okazał się jednak doskonałym środkiem wyrazu, dzięki niemu wizja tłumu jest plastyczna, a czytelnik ma wrażenie, że jest w samym centrum wydarzeń, udziela mu się entuzjazm. Dopiero w ostatniej zwrotce ujawnia się podmiot liryczny w nowej roli - już nie zdaje relacji, nie nawołuje do zabawy, nie udziela porad, jak uczcić wiosnę, lecz sam woła zachwycony i upojony atmosferą:

- Och, sławię ja cię, tłumie, wzniosłymi słowami
i ciebie, Wiosno [...].

W utworze tym wyraźnie widać fascynację filozofią Nietzschego i Bergsona - witalizmem, a także zapowiedź odnowienia, odświeżenia języka poezji.



 http://ofu.pl/xx5kvdyc&mainSRV=jpolski&methid=4837418&page=subpage&article_id=327747&page_id=25120
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi

Podobne pytania

thumb_up_off_alt 5 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
odpowiedzi
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
odpowiedzi
Witamy na zalicz.net! Znajdziesz tu darmowe rozwiązanie każdej pracy domowej, skorzystaj z wyszukiwarki, jeśli nie znajdziesz interesującej Cię pracy zadaj szybko pytanie, nasi moderatorzy postarają się jeszcze tego samego dnia, odpowiedzieć na Twoje zadanie. Pamiętaj - nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!.

Zarejestruj się na stronie, odpowiadaj innym zadającym, zbieraj punkty, uczestnicz w rankingu, pamiętaj Tobie też ktoś kiedyś pomógł, teraz Ty pomagaj innym i zbieraj punkty!
Pomóż nam się promować, podziel się stroną ze znajomymi!


...